
Panini - przepis z książki "Bourke Street Bakery" P.Allam & D.Mcguinness
Zaczyn:
- 100 g mąki pszennej, chlebowej
- 2g świeżych drożdży
- 1/2 łyżeczki mleka
- 3/4 łyżeczki oliwy z oliwek
- 70 ml wody
- 2 i 1/2g soli morskiej
Ciasto:
- 600 g mąki chlebowej
- 13 g świeżych drożdży
- 400 ml wody
- 20 ml oliwy z oliwek extra virgin
- 20 ml mleka
- 15 g (1 i 1/2 łyżeczki) soli morskiej
- 180 g zaczynu
Odstawić na 10 min. Dodać oliwę, mleko, sól, wymieszać.
Wyłożyć ciasto na lekko posypany mąką blat i zagniatać przez około 10 min.
Następnie zostawić do odpoczynku na 10 min, dodać zaczyn i ponownie zagniatać przez 10 min.
Jeśli korzystamy z miksera z hakiem, mieszać na niskich obrotach przez 2 min. następnie zwiększyć prędkość i kontynuować mieszanie przez 5 minut.
Następnie zmniejszyć obroty na jedną minutę, dodawać po kawałku zaczynu i ponownie zwiększyć prędkość na około 5 minut.
Dobrze wyrobione ciasto powinno odchodzić od brzegów miski.
Uformować kulę i umieścić ciasto w naczyniu, spryskanym oliwą z oliwek, przykryć folią, odstawić na 1 i 1 / 2 godziny.
Co 30 min. ciasto należy odgazować (w sumie dwa razy).
Po tym czasie, przełożyć ciasto na lekko omączony blat i rozciągnąć na kształt prostokąta o grubości 2,5 cm.
Założyć 1/3 ciasta na siebie, do środka, następnie z drugiego końca zrobić to samo,
obrócić ciasto o 90 st i ponownie złożyć.
Umieścić ciasto z powrotem w naoliwionej misce, przykryć folia i odstawić na godzinę.
Panini:
Kiedy ciasto jest gotowe, przełożyć na lekko posypany mąką blat. Rozwałkować na grubość około 2 cm - ciasto powinno być gładkie, bez wgłębień na powierzchni.
Aby ciasto nie przyklejało się do blatu, założyć połowę ciasta na siebie, posypać blat mąką, rozłożyć ciasto z powrotem.
Powtórzyć z drugą połową ciasta.
Zostawić na 5-10 minut.
Następnie pokroić ciasto na 4cm kwadraty, lub inny kształt i rozmiar (skrawki można zostawić jako przyszły zaczyn) ułożyć na blachach wyłożonych papierem do pieczenia i lekko podsypanych mąką lub semoliną.
Odstawić do wyrośnięcia, w ciepłym i wilgotnym miejscu na 20-30 minut.
Wyrośnięte bułki powinny wyglądać jak poduszeczki, wzrosnąć o 1/3, po naciśnięciu palcem, ciasto powinno odskoczyć z powrotem.
Rozgrzać piekarnik do najwyższej temperatury. Ja piekłam w 230 st C.
Piec z parą przez 10 minut, do momentu wyrośnięcia o 1/3 i złotego koloru.
(w zależności od wielkości, może potrzeba piec dłużej, kolejne o 5-10 minut)
Jestes niesamowita! Myslalam, ze tym razem nie bedziesz brala udzialu w WP, bo recepture juz wyprobowalas, a tu taka niespodzianka! Piekne wypieki, swietny pomysl z tymi buleczkami... Ja tez juz upieklam moje flatbreadsy, sa pyszne! Dziekuje za przepis i za wspolne pieczenie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
piekłam, piekłam i chyba zrobię coś jeszcze z tego ciasta, bo zostawiłam sobie zaczyn.
OdpowiedzUsuńI ja dziękuję za wspólne pieczenie :)
Pozdrawiam!
Pyszne:) Przygotowałam je na dzisiejszy Dzień chleba:)
OdpowiedzUsuńAtino bardzo mi miło! cieszę się, że świętujesz akurat tymi bułeczkami!
OdpowiedzUsuńsą pyszne :)