2 łyżki wody
250 g niesolonego masła
500 g miodu
3 łyżki przyprawy korzennej
120 ml mleka
3 łyżki sody
3 jajka, roztrzepane
1 kg mąki pszennej, zwykłej
do przełożenia: powidła śliwkowe, marcepan, polewa czekoladowa
W rondelku wymieszałam 3 łyżki cukru z 2 łyżkami wody. Podgrzewałam na małym ogniu ciągle mieszając, do powstania karmelu.
Dodałam pokrojone w kostkę masło, następnie cukier i miód.
Dodałam przyprawę korzenną i wymieszałam, aż składniki dobrze się połączyły.
Odstawiłam do ostygnięcia.
Po ostygnięciu przelałam mieszaninę do miski miksera, dodałam mleko, sodę i jajka.
Następnie stopniowo dodawałam mąkę, wyrabiając ciasto na niskich obrotach.
Piekarnik rozgrzałam do 200 stopni C.
Ciasto przełożyłam do trzech foremek chlebowych o wymiarach 11 x 21 cm (ważne jest, aby bardzo dobrze zabezpieczyć foremki przed przyklejeniem się ciasta)
Piekłam pierwsze 10 minut w temperaturze 200 stopni C, następnie zmniejszyłam temperaturę do 180 stopni C i piekłam jeszcze 50 minut.
Upieczone ciasto pozostawiłam w foremkach do ostygnięcia.
Po ostygnięciu wyjęłam z foremek (jednego ciasta nie udało mi się wyjąć z foremki w całości :) odkroiłam zbyt spalone boki, owinęłam folią spożywczą i wstawiłam do lodówki na kilka dni; a następnie pozostawiłam do skruszenia/dojrzewania w chłodnym i suchym miejscu (już nie w lodówce) na kilka tygodni.
Przed podaniem ciasto podzieliłam, przełożyłam powidłami śliwkowymi i marcepanem.
Inspiracja - Miodownik z powidłami - przepis z książki "Rose Petal Jam" Beata Zatorska, Simon Target
bardzo apetycznie się prezentuje, piękne zdjecia! pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSmak Świąt :)
OdpowiedzUsuńTofka ja po prostu pierniki uwielbiam :)
UsuńDzisiaj robię jeszcze jeden, nawet już jest upieczony tylko dekorowanie mi zostało, piankowe, mam nadzieję, że ładnie i smacznie wyjdzie :)
naprawdę tam jest 750 g cukru?
OdpowiedzUsuńnaprawdę
Usuńale zawsze można zmniejszyć.
Ale zapachniało! :)
OdpowiedzUsuń