- 1000 g białej pszennej maki chlebowej
- 60 g maki pszennej razowej
- 60 g żytniej maki razowej
- 680 g wody
- 300 g pszennego zaczynu zakwasowego 100%
- 24 g soli
- 5 g drożdży instant (opcjonalnie)
Mąki wsypać do dużej miski, dodać wodę i dokładnie wszystko wymieszać. Miskę przykryć szczelnie folią i zostawić do autolizy na 20 minut.
Następnie dodać zaczyn, drożdże i sól. Dokładnie wymieszać, przełożyć masę na blat i zagnieść gładkie ciasto o średnio rozwiniętym glutenie.
Zostawić do wyrośnięcia na 90 minut, składając ciasto co 30 minut.
Wyrośnięte ciasto podzielić na 3 części (ok. 700g), każdą uformować w lekką kule i zostawić na 15 minut. Następnie ukształtować owalne bochenki. Gładką stroną w górę ułożyć na omączonym delikatnie stole, posypać odrobiną mąki i wałkiem wycisnąć wgłębienie wzdłuż bochenka. Rolować wałkiem wprzód i w tył aż spód będzie cienko rozwałkowany a wgłębienie będzie miało ok. 5cm szerokości. Lekko obsypać mąką i zwinąć obie części chleba do środka tak aby się stykały.
Tak uformowane bochenki ułożyć w koszach gładką stroną do góry i zostawić do wyrośnięcia na 2 godziny.
Rozgrzać piec wraz z kamieniem do 250 st C.
Bochenki wyłożyć na łopatę zwiniętą stroną w górę i zsunąć do naparowanego pieca. Zmniejszyć temperaturę do 230 st C i piec 30 minut.
Ale cudo! Tez taki chce:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Konsti - nie oglądaj się na nic, piecz :)
OdpowiedzUsuńAlez piekny! Jestem pod wrazeniem :))
OdpowiedzUsuńDziękuję! sama jestem pod wrażeniem, nie sądziłam, że wyjdzie aż tak piękny :) :)
OdpowiedzUsuńWyjatkowo ladne te twoje wypieki - a ten chleb - po prostu juz go mam w ustach...
OdpowiedzUsuńcudowny ten bochenek! taki ładny, równiutki, a to cięcie... poezja!
OdpowiedzUsuńArku dziękuję bardzo za komplementy :)
OdpowiedzUsuńEve! bardzo dziękuję, miło przeczytać takie słowa :) to nie nacięcie, tak wygląda dzięki temu rozwałkowaniu i złożeniu właśnie.
Wspaniały chleb i cudowna deska. Tarta z poprzedniego posta jest zachwycająca. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCóż za modelowy chleb - jesteś mistrzynią!!!!
OdpowiedzUsuńZachwycam się twoimi wypiekami!
Pozdrawiam:)
Dziękuję Ci bardzo. Przyjemnie przeczytać takie słowa, ale uwierz mi nie jestem... Mistrzyniami są Tatter i Margot. Ja bardzo bym chciała, ale dużo jeszcze przede mną i gdy upiekę tysiące chlebów i jak każdy będzie smakował i wyglądał jak ten to może :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie również :)
OdpowiedzUsuńwspaniale wygląda taki domowy wypiek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuń