- 30 g świeżych drożdży lub 2 paczki aktywnych suszonych drożdży
- 1 łyżeczka cukru
- 300 ml letniej wody
- 500 g mąki pszennej, chlebowej
- 150 g sera pecorino pokrojonego w kostkę
- 150 g orzechów włoskich, grubo posiekanych
- 3 łyżeczki soli
- czarny pieprz
- 2 łyżki smalcu o temperaturze pokojowej albo 3 łyżki stołowe oliwy
W dużej misce połącz mąkę, pecorino, orzechy, sól i pieprz. Wymieszaj dobrze i dodaj smalec (lub oliwę) oraz zaczyn drożdżowy i wyrabiaj ciasto, aż będzie gładkie i elastyczne. Kulę włóż do natłuszczonej miski, przykryj i odstaw na godzinę. Po tym czasie zagniataj jeszcze przez 2-3 minuty, następnie podziel ciasto na 8-10 porcji i uformuj długie bułki. Odstaw do wyrośnięcia na 1 godzinę (lub do czasu podwojenia objętości). Piecz przez 25-30 minut w temperaturze 200 stopni.
Jest to uzupełniona o sól i niezupełnie wierna tradycji wersja pannociato z regionu Marches w centralnych Włoszech. Chleb ten doskonale nadaje się na przekąski i świetnie pasuje do świeżych miękkich serów, takich jak mascarpone i robiola. (cytat z książki)
Ładne Ci wyszły te bułeczki. Ja z lenistwa walnęłam chleb, ale i tak wyszedł niczego sobie ;)
OdpowiedzUsuń-----------------------------------
Zapraszam:
Para w kuchni.
Na turystyczny szlak!
Widzę, że skusiłaś się na formowanie bułek. Ja podobnie jak Tofka, byłam jednak zbyt leniwa i wyszedł mi z piekła jeden bochenek ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
oj, cudne te twoje bułeczki ! pecorino z orzechami, niezłe smaki :)
OdpowiedzUsuńszukałam przepisu na chałkę wpadłam oczywiście do Ciebie ;)
cmok
hej dziewczyny! dzięki bardzo, ale gdzie tam ładne, cudne? bułki-koszmarki mi wyszły :) żałowałam później, że jednak chleba nie upiekłam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Oj tam, oj tam... przesadzasz!
OdpowiedzUsuń-----------------------------------
Zapraszam:
Para w kuchni.
Na turystyczny szlak!
pyszne bułki - i jakie smakowite wnętrze! :) odrobina włoskich smaków na codzięń - zapisane, zaplanowane :)
OdpowiedzUsuń